f546519a9f72618bb5b13e65a09ad44a

Blog naukowo-techniczny: czerwca 2010

czwartek, 17 czerwca 2010

Tomasz Rubanowicz pracuje nad dokładniejszymi prognozami mocy wytwórczej farmy wiatrowej

Nad metodą obliczeniową i narzędziem programowym, które pozwoli przewidzieć moc wytwórczą farmy wiatrowej, pracuje Tomasz Rubanowicz z Wydziału Elektrotechniki i Automatyki Politechniki Gdańskiej. Jego aplikacja może uchronić właścicieli farm wiatrowych przed płaceniem kar umownych wynikających z błędnych założeń. Dokładne prognozy ułatwią operatorom sterowanie siecią elektroenergetyczną i optymalne wykorzystanie zasobów.

Moc farmy wiatrowej zależy w dużej mierze od prędkości wiatru. Błędy prognozy łączą w sobie błąd oszacowania mocy i błąd prognozy pogody. Prognozowanie prędkości wiatru jest bardzo istotne, a osiągnięcie założonego błędu prognozy może poprawić sterowanie rozpływami mocy w sieci.
"Dzięki współpracy z inwestorami będę mógł udoskonalać opracowaną metodę oraz zbudować aplikację, która w przyszłości może być udostępniona każdemu potencjalnemu właścicielowi małej, jak i dużej farmy wiatrowej" - zapowiada w rozmowie z PAP Tomasz Rubanowicz.

Jak tłumaczy, dostępne obecnie aplikacje są drogie i właścicieli małych farm wiatrowych nie stać na ich zakup. Ponadto są one niedokładne i błędy w prognozach sięgają 15-20 proc. Mała dokładność prognoz mocy może mieć dla przedsiębiorstwa negatywne skutki ekonomiczne, wynikające z dodatkowych opłat.

Badacz zamierza zwiększyć dokładność prognoz 24-godzinnych przy zastosowaniu sztucznych sieci neuronowych. Szuka też odpowiedzi na pytanie, czy możliwa jest prognoza z błędem 10 proc. na podstawie standardowej prognozy pogody.

Znane narzędzia wspomagające prognozowanie oparte są na prostym modelu analitycznym. Uwzględnia on tylko charakterystyki turbin, prędkość wiatru, ciśnienie i temperaturę powietrza, co nie zapewnia wymaganej dokładności. Nieco więcej czynników obejmują modele rekurencyjne.

"Zadanie staje się szczególnie trudne, gdy chcemy oprzeć estymację mocy na prognozie pogody dla pewnego obszaru, a nie konkretnej lokalizacji" - stwierdza Rubanowicz.

Jego zdaniem, w modelu prognozy należy uwzględnić nie tylko profil wiatru, kierunek wiatru, przesłonięcie, ale także dynamikę zmian kierunku wiatru. Tak złożony model wymaga zastosowania dynamicznej sieci neuronowej o odpowiedniej strukturze.

Naukowiec, pod kierunkiem prof. nadzw. PG dr hab. inż. Elżbiety Bogaleckiej, prowadzi badania związane z oceną wiarygodności danych produkcyjnych i meteorologicznych, wyborem struktury modelu prognozy; oceną znanych modeli analitycznych, określeniem struktury modelu neuronowego, symulacją i eksperymentem.

Jego celem jest wdrożenie metody obliczeniowej. Opracowane narzędzie będzie użyteczne dla podmiotów odpowiedzialnych za bilansowanie mocy w sieci elektroenergetycznej i dla właścicieli farm wiatrowych.

"Wykorzystanie zbudowanego narzędzia nie ma ograniczeń regionalnych, dotyczy każdej farmy wiatrowej, inna jest tylko próbka ucząca, czyli końcowe parametry sieci" - zapewnia Tomasz Rubanowicz.

Zaznacza, że jego zadanie jest aktualne naukowo, o czym świadczą liczne publikacje międzynarodowe oraz fakt, że temat ten jest często poruszany przez naukowców i inwestorów na konferencjach branżowych.

Read more...

czwartek, 10 czerwca 2010

Brokerzy technologii zwierają szyki

Powstanie nowego międzynarodowego aliansu na rzecz profesjonalizacji transferu technologii pod nazwą The Aliance for Technology Transfer Proffesionals (ATTP) zostało ogłoszone 27. maja podczas dziesiątej dorocznej konferencji Stowarzyszenia Europejskich Specjalistów Transferu Nauki i Technologii (ASTP) w Paryżu. Polskę reprezentowało stowarzyszenie IP Management.

Jak poinformowała dr Elżbieta Naumowicz z IP Management, celem ATTP jest wspieranie rozwoju branży transferu technologii i jej profesjonalizacja na globalnym rynku. O aliansie związanym z komercjalizacją nauki będzie mowa podczas VII Sesji IP Workshop – bezpłatnych warsztatów organizowanych 11 i 12 czerwca na Politechnice Warszawskiej w ramach PO IG "Centrum Kompetencji Zarządzania Własnością Intelektualną IP Hub”. Gościem sesji będzie Claar-els van Delft, dyrektor generalny ASTP i ATTP.

„Transfer innowacji i wiedzy pozyskanej z badań finansowanych z pieniędzy publicznych jest obecnie ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej – powiedziała Karen Laigaard, prezes ASTP. - Inwestowanie firm we wdrażanie i rozwój innowacji wzmacnia ich konkurencyjność w zglobalizowanym świecie i pozwala łatwiej wprowadzać zmiany i adaptować się do tych zmian. Zatem komercjalizacja badań i transfer wyników badań do przemysłu ożywi rozwój produktów i procesów przyczyniających się do wzrostu ekonomicznego.”

Prezes AUTM, Ashley Stevens, podkreśla, że „poprzez promocję dzielenia się wiedzą w światowej społeczności związanej z transferem technologii, ATTP przyczyni się do pogłębienia profesjonalizacji i promocji transferu technologii i wiedzy pomiędzy nauką a przemysłem w wymiarze globalnym”.

Transfer nowych odkryć i nowej wiedzy z badań laboratoryjnych na rynek komercyjny jest powszechnie uznany za fakt o ogromnym znaczeniu dla światowej ekonomii. Profesjonaliści pracujący nad ułatwieniem tego transferu są tak różni, jak kultury, które reprezentują. Jednakże, by byli efektywni, muszą wykazać się konkretną wiedzą branżową. Z tych powodów grupa wiodących organizacji zajmujących się transferem technologii ukonstytuowała ATTP, wśród nich: europejskie ASTP, amerykańskie AUTM, tajwańskie ATMT, australijskie KCA oraz brytyjskie PraxisUnico.

ATTP zostało ustanowione celem przyciągnięcia i promocji zdolnych jednostek oraz zapewnienia im profesjonalnego szkolenia, w przekonaniu, że zdobyte umiejętności pomogą im wejść do grona Zarejestrowanych Specjalistów ds. Transferu Technologii (RTTP od angielskiego Registered Technology Transfer Professional). Dotąd każda organizacja miała swoje własne kryteria akredytacyjne, natomiast ATTP ustanowi międzynarodowe standardy. W momencie utworzenia ATTP łączy ponad 5000 specjalistów ds. transferu technologii z 67 krajów.

„Profesjonaliści w zakresie międzynarodowego zarządzania własnością intelektualną muszą zmierzyć się zarówno z podażą wynalazków i ich komercjalizacją, jak i popytem gospodarki na innowacje” – podkreśla Bogusław Węgliński, prezes IP Management Polska.

Read more...

niedziela, 6 czerwca 2010

Z 7 na 8 czerwca dojdzie do bardzo bliskiego spotkania na niebie Jowisza i Urana - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Uran to jedna z najbardziej niedocenianych planet. Choć jest widoczna gołym okiem, mało kto ze zwykłych ludzi widział ją na własne oczy. Jest to efekt jej niewielkiej jasności, iphone 6 hoesje bo nawet w maksimum swojego blasku planeta ta świeci niewiele jaśniej od najsłabszych gwiazd widocznych gołym okiem. Chcąc więc dojrzeć Urana musimy mieć dobry wzrok, dobre warunki do obserwacji i przede wszystkim wiedzieć gdzie go szukać.

Teraz nadarza się okazja do odnalezienia Urana, bo świetnym drogowskazem do niego będzie jasny Jowisz. 8 czerwca, o godzinie 11 naszego czasu obie planety, na niebie, będzie dzieliła odległość tylko 0.4 stopnia - jest to dystans mniejszy niż tarcza Księżyca.
 
Na obserwacje najlepiej wyjść około godziny 2:00-2:30 naszego czasu w nocy z 7 na 8 czerwca. Patrząc w kierunku południowo - wschodnim, około 10 stopni nad horyzontem zobaczymy jasny obiekt - to Jowisz. Z jego odnalezieniem nie powinno być żadnych problemów.

Około pół stopnia w kierunku wschodnim od Jowisza powinniśmy zobaczyć Urana. Always prepare before you make a choice. There is so much info about printsteals at http://printsteals.com Obserwacje wcale nie będą łatwe, bo będzie w nich przeszkadzać niska wysokość planety nad horyzontem i łuna wschodzącego Słońca. Dlatego najlepiej zaopatrzyć się w lornetkę. Dysponując takim instrumentem nie powinniśmy mieć żadnych problemów z dojrzeniem siódmej planety od Słońca.

Read more...